Przygoda wielu adeptów zawodowego prawa jazdy kategorii „D” rozpoczyna się właśnie od komunikacji miejskiej. Jak to mówi wielu doświadczonych szoferów:
„od słupka do słupka to każdy głupi potrafi”
„idź na miejską i jak się nauczysz do wróć”
Rzeczywistość pokazuje, iż nawet u tych „asów z turystyki” pojawiają się drobne błędy. A to jakiś krawężnik był za wysoki lub pachołek za blisko lub nie wiedzieć, czemu autobus się zarysował.
Autobusy turystyczne – prekursorzy systemów
Można na ten temat wiele dyskutować, lecz bezapelacyjnie to właśnie autobusy turystyczne w pierwszej kolejności wyposażane są w nowości techniczne jak: aktywny tempomat z radarem odległości, asystent pasa ruchu, system awaryjnego hamowania, czujnik martwego pola. Niektóre z tych systemów zostały wprowadzone, jako standard dla pojazdów we flocie Flixbus tak by autobus mógł obsługiwać nocne linie.
Są to systemy, które na 100% poprawiają bezpieczeństwo w sytuacji, gdy autobus turystyczny ma dopuszczenie do prędkości 100 km/h.
By móc je stosować w praktyce należy również zrozumieć działanie i nauczyć w praktyce stosować.
Aktywny tempomat
Dla pojazdu ciężkiego ma on zaprogramowany bezpieczne odległości od poprzedzającego pojazdu. Niestety w dalszym ciągu na Polskich drogach pojęcie odległości bezpiecznej jest pojęciem abstrakcyjnym lub polem do jej wykorzystania poprzez jej zajęcie;
Asystent pasa ruchu
Z sygnalizatorem umieszczonym np. w fotelu kierowcy, poprzez wibracje odpowiedniej strony siedziska informuje o przekroczeniu osi jezdni. Tak przydatny system, gdy szerokość pojazdu to 2,55 metra;
System awaryjnego hamowania
Chyba najbardziej kontrowersyjny. Wykrywający przeszkody, zbyt szybkie zbliżanie się do niej. Może być to zarówno człowiek jak i pojazd lub przeszkoda. Należy pamiętać, iż kierowca jest tylko człowiekiem i nie można być skupionym non stop lub czasem pewne bodźce w gąszczu mogą być błędnie pominięte. Nikt nie pokusił się jak dotąd o policzenie oszczędności ze zdarzeń niedokonanych. W transporcie miejskim są to liczne hamowania, nie zachowania odległości lub zagapienia.
Czujnik martwego pola
Kto chociaż raz zmieniał pas na 3 pasmowej drodze ekspresowej autobusem turystycznym wie, co to znaczy brak widoczności. Również jaskrawym przykładem jest skręt w prawo pod kątem 90 stopni z poprzecznym przejściem dla pieszych lub drogą rowerową.
Systemy w praktyce
Oczywiście nie wszystkie systemy są niezbędne w transporcie miejskim, lecz zgodnie z EGK ONZ 108 czujnik martwego pola będzie standardem w nowo homologowanych pojazdach.
Również testy systemu awaryjnego hamowania w ruchu miejskim pokazały ,iż od pierwszej wersji przeszedł od poważne i dobre zmiany. Informuje on i reaguje w faktycznych stanach zagrożenia. Wymusza on przez to wcześniejszą reakcję kierowcy i uniknięcie skutków związanych np. z gwałtownym hamowaniem.
Flota testowa – przetestuj i powiedz wtedy ,że nie działa
Duże zakupy flot autobusowych służą do wykonywania praktycznych testów systemów bezpieczeństwa. Tylko w ten sposób można powiedzieć czy coś się sprawdza lub nie oraz w jaki sposób wpłynęło na poprawę bezpieczeństwa. Należy pamiętać również ,iż bardzo ciężko ocenić skutki zdarzeń których się uniknęło. Niestety obecnie nie docenia się tej wartości.