Optymalizacja kosztów funkcjonowania warsztatu pojazdów ciężkich – wybór dostawcy części.
Redukcja kosztów utrzymania!
Do dziś zostało powiedziane bardzo wiele o konieczności redukcji kosztów utrzymania floty własnej pojazdów. Za przykład jak zwykle podam transport zbiorowy – komunikacje miejską.
Do niedawna koszty utrzymania floty uznawano, jako zło konieczne. Jako drugi po kosztach pracowników zbędny i konieczny do „dzikiej” redukcji – wycinania do kości.
Mimo, że minęło już dobrych parę lat, od kiedy usłyszałem słowa „będę ciął koszty ile się da, jak trzeba to nie będę wymieniał” to nadal są one ze mną. Stanowią dla mnie pewnego rodzaju kanon, wyznacznik – tak by odcinać od siebie tego typu osoby. Tego również wam serdecznie życzę.
Rosnąca kultura techniczna
By nie było tak depresyjnie, należy wskazać również progres. Kultura techniczna wielu przewoźników, osób zarządzających w ostatnich latach bardzo wzrosła. Wzrosła świadomość odpowiedzialności za podejmowane decyzje, które mają niebagatelny wpływ na zdrowie i życie pasażerów, ale i uczestników ruchu.
Wybór dostawcy części – rzeczywistość
Obecny rynek zakupu niezbędnych części opiera się niestety nie na świadomym wyborze dostawcy, lecz na korzystaniu z opcji gdzie limit zadłużenia, terminy płatności na to pozwalają. W skrócie, odbywa się wielkie kredytowanie.
Nawet, jeśli tak nie jest i sytuacja pozwala na wybór, to, czemu nadal na własne życzenie paraliżujecie swoje biznesy?
Koszty złego wyboru
Policzmy:
- Czas spędzony na dobranie części – oczekiwanie na feedback dostawcy, na specyfikację, dostępność, cenę, opcje dostawy – 25 zł /h
- Oczekiwanie na dostawę – czas realizacji niezgodny z założeniem – 2500 zł
- Przyjęcie towaru – niewłaściwy towar, niekompletny, brak faktury, konieczność zwrotu, odesłania – 25 zł
- Ponowny zakup z innego źródła – zdublowanie zamówienie w wyniku niedotrzymania terminu zamówienia,
- Wyższa cena w innym miejscu, zakup części niższej, jakości, zwiększone zapasy magazynowe – proporcjonalnie do skali
- Harmonogram naprawy – niewykorzystany czas pracy serwisantów, zaburzony cykl napraw, konieczność ponownego wyłączenia pojazdu z ruchu lub przedłużenie VOR (vehicle of the road) – kolejne 2500 zł za dzień i 25 zł/h
- Niezrealizowane zadania przewozowe – wynikające z niej kary – 2000, 3000, 4000 zł lub więcej, w zależności od waszej umowy
- Opinia o firmie, spadek oceny, jakości – zauważalne w momencie starania się o kolejne zlecenia.
Oczywiście można odpowiedzieć, że i tak płacicie swoim pracownikom – zaopatrzeniowcowi, mechanikowi.
Lecz świadomy pracownik natychmiast odpowie wam, iż nie płacicie mu za pracę w świecie chaosu!
Czas i szanse bezpowrotnie stracone
W identyczny sposób jak brak przeliczenia kosztów błędnego wyboru, jakości zakupionych podzespołów, niedokonywane jest przeliczenie utraconego czasu i wartości czynności, które można było wykonać.
Dla przykładu – każdorazowy zjazd awaryjny autobusu z miejskiej trasy kosztuje operatora około 500-700 zł.
Na co dzień każda z firm w transporcie miejskim zmaga się z brakami:
- Kadrowymi – brak chętnych do pracy,
- Czasu na wykonanie podstawowych czynności naprawczych i obsługowych,
- Czasu na wykonanie napraw profilaktycznych, zapobiegawczych
Czemu więc poprzez proces wyboru dostawcy, jakości podzespołów samodzielnie pogłębiamy ten stan?
Kup drożej – to początek oszczędności
Polecam przeliczenie na własnym przykładzie podanych przeze mnie dziś kosztów.
Gwarantuje wam, iż dojdziecie do tego samego wniosku, iż na koszt danego podzespołu składa się dużo więcej niż jego jednostkowa cena.
Kupno droższej części staje się twoją oszczędnością
Wybór odpowiedniej, jakości części u dostawcy, który wyeliminuje przywołane przeze mnie dziś kryzysowe spowoduje, iż dostrzeżesz, iż marnowany do tej pory czas na ogarnianie chaosu będziesz mógł spożytkować na działania kierunkujące się na przód!
Bardzo ciekawy artykuł. Mam pytanie dotyczące kosztu 2500 za źle zrealizowane zamowienie. Na tyle właśnie szacowany jest postój pojazdu przez jedną dobę w oczekiwaniu na poprawną część zamienną?
Panie Michale.
Kwota wynika z przeliczenia stawki za wzkm – ok. 8 zł netto x średni dzienny przebieg pojazdu na zadaniu cało dziennym (około 200-250 km), koszt leasingu oraz ubezpieczenia.
Tak więc tyle kosztuje firmę dzienny postój pojazdu.
Należy do tego doliczyć sytuację gdy takich przypadków jest więcej i nie realizowane są kursy cześć lub całość) zaplanowanych.
To jest tylko utracenie przychodu. Do tego należy doliczyć karę za nie zrealizowane zadania przewozowe od zlecającego – każdy nie wykonany kurs. Maksymalny wymiar to ok. 4 000 zł w zależności od umowy.