Witajcie ponownie.
Kierowca autobusu – zawód
Od początku istnienia mojego bloga, nie było artykułu w którym nie wspomniałem chociaż raz o zawodzie jakim jest kierowca autobusu. Bo przecież to co podkreślam za każdym razem. Można mieć najlepsze pojazdy, super technikę. Lecz gdy najważniejszy element tej układanki nie rozumie, nie realizuje naszych standardów oraz nie szanuje powierzonego mu sprzętu, to nasze przedsięwzięcie zawsze będzie mocno niedoskonałe.
Ale właściwie co to znaczy kierowca autobusu? Kim jest? Kto nim został, ale nie koniecznie powinien, czy to szansa czy ostatnia deska ratunku, czy to zawód poważany i prestiżowy?
Z pozoru proste i oczywiste pytania, lecz odpowiedzi z kategorii trudnych lub tych bardzo trudnych. Zahaczają one o bardzo dawne i głęboko zakorzenione w ludzkiej psychice stereotypy. Mogą być one iskrą zapalną do uwolnienia bardzo skrajnych i od dawna ukrywanych negatywnych emocji.
Kierowca zawodowy – kiedyś
Można powiedzieć, iż nie liczy się to co było, lecz to co jest teraz. W naszym dzisiejszym temacie nie da się jednym ruchem zamknąć całej przeszłości. Duża ilość do dziś aktywnych zawodowo kierowców zawodowych (ciężarówek, autobusów) posiada uprawnienia zdobyte podczas służby wojskowej. Tak samo liczną grupę stanowią osoby po szkołach mechanicznych, byli mechanicy. By móc pracować w zawodzie kierowcy, trzeba było odbyć stosowną praktykę na warsztacie, jako pomocnik mechanika, mechanik. Niezaprzeczalną zaletą tej formy było to ,że przyszły kierowca nie miał prawa powiedzieć „nie wiem gdzie to jest i co się stało, czekam na serwis”. Oczywiście w tamtych czasach kierowca był dużo bardziej zaangażowanych technicznie w użytkowanie pojazdu. Część kierowców sprawność swojego pojazdu na stanie traktowała ambicjonalnie. Była to ujma na honorze kierowcy gdy ich pojazd się zepsuł lub nie dał rady rady gdzieś dojechać.
Kierowca zawodowy – zmiana sytuacji
Wspomniane czasy można wspominać z większym lub mniejszym utęsknieniem. Lecz co było największą wartością? Stworzenie grupy zawodowych kierowców. Dziś gdy prowadzący ma dużo łatwiej, serwis wewnętrzny, mobilny. Dziś wiedza techniczna o pojeździe ewaluowała do:
- konieczności pomocy we wczesnym wychwyceniu pojawiających się symptomów usterki – minimalizacja ewentualnych następstw małej awarii – brak powietrza na wewnętrznym kole, piski w kole po ruszeniu, sprawdzenie nakładek na śruby i dostrzeżenie zmienionego położenia wskaźników,
- określeniu miejsca występowania uszkodzenia – np. jaki rodzaj płynów wycieka, z którego mniej więcej miejsca, czy koło które potencjalnie blokuje jest ciepłe/gorące,
- świadomego postępowania w kulturze technicznej – to nie najlepszy na świecie pojazd służbowy, lecz narzędzie które zapewnia dużej grupie ludzi pracę i utrzymanie rodzin,
- umiejętności bezpiecznego zatrzymania i zabezpieczenia miejsca zdarzenia oraz zadbanie o pasażerów – wypuszczenie pasażerów poza przystankami na drodze 2 pasmowej z zabezpieczeniem, tylko jednymi drzwiami.
Kierowca autobusu miejskiego – nie najłatwiejsza praca na świecie
Ktoś kiedyś powiedział: „fajnie się jeździ, gdyby nie Ci ludzie”. Oczywiście jest to mocno nie sprawiedliwa opinia. Można mieć wiele historii nt. trudnych pasażerów. 99,9 % pasażerów wsiada i wysiada niezauważona. Zapytany kierowca czy dana osoba na zdjęciu podróżowała z nim, nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Więc o co chodzi? Wszystko zależy od tego jakie mamy podejście do kontaktu z ludźmi. Czy szukamy wręcz powodu do konfrontacji, zaczepki, wejścia w dyskusję. Jak w każdej pracy gdzie mamy do czynienia z dużą grupą ludzi, zdarzają się sytuacje trudne, konfliktowe, nawet niebezpieczne. To profesjonalizm w wykonywaniu pracy daje argument w każdej sytuacji. Do bycia stanowczym, do jej rozwiązania zgodnie z procedurą, do umiejętnej reakcji, która czasem ograniczy się do wezwania służb – lecz to będzie najlepszym możliwym rozwiązaniem.
Empatia – zapomniana w społeczeństwie
Czytając wymieniane licznie przez kierowców pracujących w transporcie zbiorowym komentarze na temat sytuacji na drodze, z trudnymi pasażerami, mam cały czas wrażenie ,że po drodze zagubiona została całkowicie empatia wobec drugiego człowieka. Co to jest empatia w transporcie? Podczas szkoleń kierowców które prowadziłem w trybie 1 na 1, dowiedziałem się, iż niestety znaczy to dokładnie prawie nic. Przerażające? Tak! Był to jeden z elementów z którym najtrudniej było mi sobie poradzić, poukładać w głowie. Zawsze gdy słyszałem, że nie będę reagować bo od tego jest policja, pogotowie, dyspozytor, pytałem: Nawet jeśli to twoja żona, dziecko?
Kierowca autobusu – praca która może zmienić twoje życie
Możecie się dziś śmiać, szydzić lecz mało kto dziś przyzna się oficjalnie do tego jak wyglądała jego wcześniejsza sytuacja. Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, czy to ,że zostaliście kierowcą zawodowym zmieniło wasze życie na lepsze? Wprowadziło stabilizację, pewność pracy, wynagrodzenia na czas, uczciwe wynagradzanie, ubezpieczenie zdrowotne oraz chorobowe, odkładane składki emerytalne, dodatki socjalne. Dziś te rzeczy mogą się wydawać śmieszne, lecz nadal duża grupa pracowników nie ma szans na taki komfort i przywileje. Zaraz pojawi się kontra, ale powinniśmy zarabiać zdecydowanie więcej! Komunikacja miejska nigdy nie płaciła konkurencyjnie. Lecz każdy waży w życiu wybory, powyższe udogodnienia na przeciw wyższemu miesięcznemu wynagrodzeniu, czy z pozoru ciekawsza praca (turystyka).
- Ambitnie ? Praca tak ambitna jak rozwożenie jedzenia a i tam chyba większe możliwości rozwoju
- Skoro znajomi twierdzą, że prestiżowa i ambitna, to wolę nie pytac o ich zawód
- Mój znajomy jest kapitanem na Boeingu 777. Lata dla Qatar Airways i mieszka w Doha (Katar), gdzie linia wynajmuje mu mieszkanie. Tak więc mówienie o prestiżu, mając na myśli nasz zawód to trochę śmieszne
- Jeżeli grupa Twoich znajomych to osoby z jakimiś deficytem lub ograniczeniami (np. umyslowymi) To rzeczywiście w ich ocenie Twój zawód może być prestiżowy w porównaniu do skręcania dlugopisow przez inwalidów.
Zawód prestiżowy i ambitny
Na jednej z grup internetowych zrzeszających kierowców komunikacji miejskiej ostatnimi czasy wielką dyskusję wywołał wpis świeżo upieczonego kierowcy, który niebawem rozpocznie nową pracę. Zadał pytanie, czy według członków grupy zawód kierowcy też wydaje im się prestiżowy i ambitny? Wywołało to niespotykaną falę komentarzy.
Nie były to gratulacje:
- zdobycia uprawnień zawodowego kierowcy – przecież każdy je może mieć, a np. pilot samolotu w Emiratach ma wynajęte mieszkanie gdy gdzieś leci,
- awansu, gdy poprzednie prace były na zasadzie dorywczej na umowach śmieciowych – jeśli ktoś idzie w górę to zaraz trzeba go pociągnąć w dół,
- rozpoczęcia pracy w dużej organizacji – co to za podła firma,
- z powodu otrzymywania gratulacji oraz słów poparcia ze strony znajomych i przyjaciół – jakich ty masz przyjaciół, co oni robią, jakie mają ambicje.
Prestiżowy – dla profesjonalistów
W tłumie powyższych głosów, można było odnaleźć wpisy osób które na co dzień pasjonują się swoją pracą. Sprawia im przyjemność. Dostrzegają jej minusy, lecz umieją je sobie poukładać w głowie. Z przykrością muszę potwierdzić ,iż wpis ten spowodował ujawnienie się właśnie skrywanych demonów. Zawód kierowcy nie jest jedynym na świecie. Można zadać pytanie nasuwające się mi prawie natychmiast na myśl. Czy jeśli nie jest to zawód który chcą wykonywać i go nie zmieniają to znaczy ,że nie posiadają kompetencji do tego? Nie są wystarczająco ambitni do zdobycia nowych kompetencji?
Po przeczytaniu tej dyskusji, dowiedziałem się czemu wiele rzeczy o których pisze jest ciężkie do wprowadzenia w życie. Z drugiej strony czemu jest tak potrzebne i wręcz niezbędne. Szkolenie! Ci ludzie negują wszystkie zmiany, rozwoju – bo zwyczajnie nie lubią swojej pracy, traktują ją jako zło konieczne. Nie da się być w ten sposób profesjonalistą. To są jedynie kierowcy z uprawnieniami do kierowania.
Ambitny – dla profesjonalistów
Zawód kierowcy autobusu wyklucza się z pojęciem ambitnego zawodu. Tak samo jak w przypadku innych zawodów, ale tylko dla ludzi którzy nie umieją w nim odnaleźć celów do zrealizowania, chociażby do podnoszenia jakości swojej pracy. Nie bez powodu utarło się powiedzenie ,że praca w komunikacji to jazda od słupka do słupka. Nie wykreowali tego pasażerowie. Nikt nie ma prawa dołowania innych i wyśmiewania ich ambicji, bycia lepszym, bycia profesjonalistą na co dzień. Pokaż coś od siebie, daj świadectwo twojego zawodowstwa.
Świetny artykuł! Jako kierowca z 2-letnim stażem i mający bliskiego członka rodziny pracującego w MZA blisko 20 lat zgadzam się w 100%.