Witajcie ponownie,
Dzisiaj nie będzie typowego artykułu ze znanych już wam serii:
Technologia – eco driving, testy pojazdów, technika
Zarządzanie w transporcie – wywiady, zarządzanie
Chociaż prace nad nimi są w zaawansowanym stadium.
Ostatni artykuł opublikowany był już 15-stym w trzech kategoriach, w ciągu 9 miesięcy od daty powstania mojego portalu.
Parę osób od czasu powstania mojej strony stmbus, zadało mi pytania:
- A po co Ci to?
- Czemu to ma służyć?
Proste, a zarazem trudne. Właśnie dziś chciałbym na te pytania pokrótce odpowiedzieć.
Do finalnej odpowiedzi na tak zadane pytania, trzeba zacząć od tego, iż osoby z rodziny transportu publicznego to bardzo szczelna, a wręcz hermetyczna grupa. Osoby z dużą pasją, wiedzą zdobywaną na przestrzeni lat. Ich wiedza, doświadczenie w wielu sytuacjach, dziś są nie do przecenienia. Lecz należy także pamiętać, iż największym wrogiem rozwoju jest stagnacja. Stagnacja rozumiana jako przyjęcie pewnych wartości, stanu rzeczy jako uniwersalnych. W tym momencie w wielu głowach rodzi się myśl „kolejny młody gniewny”. Lecz czy wiek w tym przypadku ma kluczowe znaczenie? Tylko otwartość, współpraca i wzajemny szacunek bez oglądania się na wiek daje szanse na rozwój, który w biznesie daje ten kluczowy symboliczny 1% przewagi konkurencyjnej.
Rok 2020 to nie tylko czas pandemii koronawirusa, którą będziemy jeszcze długo pamiętać, lecz także początek lub etap procesu dużych zmian w systemach komunikacyjnych naszych miast.
Zmiany to nie tylko technologia pojazdów: autobusy hybrydowe, gazowe, elektryczne lub wodorowe (kolejność nieprzypadkowa). To także rozwój systemów zarządzania transportem: ITS na naszych ulicach, zdalne zarządzanie flotą, systemy magazynowe.
Techniczne oraz technologiczne zaplecze transportu może być bardzo interesujące, oraz na pierwszy rzut oka mało skomplikowane. Moim celem jest jednocześnie pokazanie tego w bardziej przystępny sposób, także dla osób spoza branży ciekawych świata, ale także uporządkowanie i wprowadzenie kultury technicznej.
W właściwie, czy w ogóle ktoś kiedyś podjął się tak otwartego przedstawienia świata techniki i technologii w transporcie publicznym?
To wszystko maszyny lub bezduszne systemy informatyczne, będące nieodłącznym elementem nowoczesnego transportu.
Lecz to rok 2020 właśnie, powinien przynieść w kontekście licznych wydarzeń, nowe rozdanie w zarządzaniu personelem. W końcu bez ludzi nasza oferta transportu publicznego by nie istniała. To dzięki nim miliony osób codziennie mogą bezpiecznie dojechać do pracy, szkoły, na spotkanie itp. Lecz tylko superbohaterowie w filmach posiedli w magiczny sposób swoje moce. W realnym świecie nikt nie jest doskonały i nie nabył wszystkich umiejętności od pierwszej chwili.
Niezależnie czy jest to osoba stawiająca pierwsze kroki w transporcie, czy tzw. „stary wyjadacz”, każda z nich wymaga indywidualnego podejścia oraz zapoznania ze standardami które finalnie wpływają na bezpieczeństwo wszystkich nas. Tutaj wielkim zadaniem jest przezwyciężenie stereotypów, wyznaczenie standardów, skuteczne dotarcie do osób zamkniętych na wiedzę, zmiany lub w najgorszym wypadku jakiekolwiek nowości. Po to właśnie tak wiele na moim portalu stmbus poświęcam czasu na tematykę szkoleń. Pragnę uspokoić, że to dopiero początek!
Zgodnie z moim mottem ,że to ludzie są najważniejsi. To ludzie są inicjatorami zmian, innowacji, inhibitorami kluczowych wydarzeń. Dlatego też powstał cykl wywiadów ze specjalistami z branży. Największą motywacją do działania są dla mnie namacalne wyniki i sukcesy moich gości.
Teraz już mam nadzieje wiecie, dlaczego powstał mój portal Stmbus.pl . Mimo, iż wiedza w internecie nie jest dobrem popularnym. Nie generuje miliona odsłon jak śmieszne filmiki z kotami lub niezliczone ilości memów. Zapraszam was od czasu do czasu do zaglądnięcia na mój portal wiedzy w poszukiwaniu nowego artykułu.
> A po co Ci to?
> By się dzielić wiedzą.
I tyle powinno interesować to osobę zadającą pytanie. To twój wolny czas i twoje zainteresowanie, mamy wolność i możesz robić wszystko, na co masz ochotę.
Mamy wolność wypowiedzi, gdzie można krytykować wszystko (w granicach dozwolonej krytyki), informować o czym, właśnie zdobywać i dzielić się wiedzą.
Bo co innego nam zostaje, siedzenie w domu i w skryciu granie w symulator autobusu?
Lecz nie wszyscy w branży mają takie podejście. Jest to niestety odbierane jako niepotrzebna forma, sprzedaży niejako wiedzy tajemnej, którą oczywiście nie jest.
Na nie szczęście, to nie tylko cecha tej branży. Tylko ogólne podejście do braku chęci dzielenia się wiedzą. Przez co, każdy musi wymyślać koło na nowa, a nie je udoskonalać.
Dokładnie. Poruszyłeś bardzo ważny temat. Poprzez brak dzielenia się wiedzą, cały czas „gonimy własny ogon” i tracimy na to czas i pieniądze. W tym samym czasie możemy się skupić na doskonaleniu, rozwojowi.